Z grilla – szaszłyki drobiowe

Pogoda nie sprzyja, ale przepis który podaję dzisiaj jest tak dobry, że polecam nawet na niepogodę, jeśli tylko masz patelnię grillową. Fakt, szaszłyki najlepiej smakują grillowane na świeżym powietrzu, ale brak pogody to nie powód żeby odmawiać sobie takich pyszności.

Chociaż nie jestem fanką kurczaka z grilla (nie potrafię dobrze go przyrządzić, zwykle jest za suchy, a w środku bez smaku), to te szaszłyki pokochałam od pierwszego wejrzenia. Może dlatego, że tutaj kurczak jest w kawałkach, dzięki czemu mięso lepiej nasiąka smakiem marynaty. A sama marynata do kurczaka jest po prostu boska, nigdy nie przypuszczałam że połączenie cytrusów z musztardą będzie tak pyszne. Korzystam  z niej również kiedy przygotowuję kurczaka do sałatki.

Robiąc zakupy pamiętaj o suszonych śliwkach, bez nich te szaszłyki to nie to samo :). Myślę że ewentualnie można je zastąpić suszonymi morelami, chociaż nie zastąpią one charakterystycznego, „wędzonego” aromatu śliwek. Boczek najlepiej kupić od razu pokrojony w plasterki, bo muszą być na prawdę cieniusieńkie… ech…. boczek + suszone śliwki + kurczak… zaczynam się ślinić 🙂