Kolejny przepis na zupę krem, których nie mam dosyć w tym sezonie. Uwielbiam je za szybkość i prostotę przygotowania oraz za to błogie ciepełko które ogarnia mnie gdy trzymam ciepłą miseczkę w rękach… Z taką rozgrzewającą zupą zima na prawdę nie jest straszna 🙂
Przepisem zainteresowałam się przy okazji zwiedzania zagranicznych blogów, a konkretnie Jungle Frog Cooking, którego autorka organizuje regularnie bardzo ciekawą akcję fotograficzno-kulinarną. Zadanie polega na przygotowaniu dania z przepisu Donny Hay i sfotografowaniu go, tak jak w oryginale. Idea akcji oraz przepis na zupkę spodobały mi się tak bardzo, że postanowiłam spróbować swoich sił 🙂
Z odtworzeniem oryginalnego zdjęcia poszło mi średnio, chociaż oczywiście było to świetne ćwiczenie fotograficzne. Jeśli zaś chodzi o zupę… 100% sukces! Poprzez dodanie ziemniaków jest na prawdę gęsta i kremowa! W oryginalnym przepisie występują grzanki kalafiorowe, ja jednak miałam troszkę za mało kalafiora, więc poprzestałam na zwyczajnych grzankach z ciemnego pieczywa. Serdecznie polecam tą zupkę na zimne zimowe popołudnie!
| Kremowa zupa kalafiorowo-ziemniaczana |
- 25g masła
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku (zmiażdżone)
- 1 liść laurowy
- 1,5 główki kalafiora
- 500g ziemniaków
- 750ml bulionu drobiowego
- 500ml mleka
- 125 ml śmietany
- sól, biały pieprz
- Roztop masło garnku. Wrzuć posiekaną drobno cebulę, czosnek i liść laurowy, duś na wolnym ogniu przez około 5-8 minut (aż cebula będzie szklista). Kalafior umyj i podziel na różyczki, ziemniaki obierz i umyj, następnie pokrój w kostkę. Do garnka z cebulą dodaj kalafior, ziemniaki, bulion i mleko. Zwiększ ogień i gotuj około pół godziny, aż ziemniaki i kalafior zmiękną. Po tym czasie zdejmij garnek z ognia i zmiksuj zupę na gładki krem. Dodaj śmietanę i dokładnie wymieszaj. Dopraw solą i pieprzem. Podawaj z grzankami. Smacznego!
Przepis bierze udział w akcji Ministerstwo Zupy
Fotografia od kuchni 