Początek roku jest dla wielu z nas czasem snucia planów i tworzenia listy postanowień na nadchodzące 12 miesięcy. Jeśli Twoją pasją jest fotografia i masz jeszcze miejsce na swojej liście, chciałam Cię zachęcić do podjęcia się Projektu 365.
Projekt 365, po angielsku zwany Project 365 lub 365 challenge to w istocie bardzo prosta idea, którą można zastosować w dowolnej dziedzinie, w zależności od Twojego hobby. W przypadku fotografii chodzi o to, aby codziennie wykonać jedno zdjęcie. Następnie można takie zdjęcie opublikować w internecie, np. na blogu, w serwisie flickr lub picasa. Cel? Dobrze się bawić i być lepszym fotografem. 🙂
Sama na początku zeszłego roku postanowiłam wykonać projekt 365. Pełna dobrych chęci w postanowieniu wytrwałam… 7 dni. Nie oznacza to jednak, że po siedmiu dniach całkiem porzuciłam ten pomysł. Tak na prawdę wytrwałam w nim do końca roku (w sumie opublikowałam 110 zdjęć), zmieniając nieco zasady.
Przede wszystkim po siedmiu dniach okazało się dla mnie jasne, że robienie codzienne satysfakcjonujących fotografii kulinarnych jest nierealne. Powodów było kilka ale najważniejszy to pospolity brak czasu. W zimie przy bardzo ograniczonym naturalnym oświetleniu, czas na zrobienie zdjęcia kurczy się dramatycznie, a moje próby fotografowania w sztucznym świetle powodowały tylko frustrację. Nie mówiąc o tym że zorganizowanie codziennie (!) fotogenicznego dania lub wypieku wykraczało poza moje możliwości.
Postanowiłam jednak robić nadal zdjęcia, kiedy tylko nadarzy się okazja. Sama świadomość, że podjęłam się projektu wystarczała mi za motywację do działania. Poza tym przestałam się ograniczać się do fotografii kulinarnej, chociaż zdecydowanie jest to mój ulubiony temat.
Co zyskałam? Ogromną ilość doświadczenia! Mimo, że na moim koncie nie ma 365 zdjęć, to 110 uważam i tak za całkiem przyzwoitą liczbę. Swoje zdjęcia publikowałam głównie nie Flickr, dzięki czemu poznałam kilka ciekawych osób z różnych zakątków świata. Ale przede wszystkim świetnie się bawiłam 🙂
W tym roku planuję powtórzyć to doświadczenie, oczywiście w oparciu o własne zasady. Mój cel? Zrobić przynajmniej dwa razy więcej zdjęć niż w zeszłym roku! Ciebie serdecznie zachęcam do tego samego 🙂 I koniecznie daj znać poniżej, gdzie można obejrzeć Twoje zdjęcia! Powodzenia!
ps. W tym roku postanowiłam też co miesiąc przygotowywać tapetę na pulpit. Zatem oto jest – tapeta z kalendarzem na styczeń – do pobrania tutaj!
Ustawiłam sobie na pulpicie Twoją tapetę. Dzięki! Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie