„To już końcówka truskawek” – usłyszałam wczoraj na straganie warzywnym. Od miesiąca truskawki (♥) jadam codziennie i jeszcze nie zdążyły mi się znudzić 🙂 Polskie, czerwcowe truskawki są tak dobre, że nie potrzebują specjalnej obróbki. Ja nie uznaję nawet truskawek pieczonych w cieście 🙂 Ale z dodatkiem bezy to co innego!
Szukając przepisu na szybki truskawkowy deser, przypomniałam sobie o eton mess, którego o dziwo nie miałam jeszcze okazji przygotować. Genialny w swej prostocie – klasyczna wersja to tylko trzy (boskie) składniki – truskawki, bita śmietana i bezy! Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym troszkę nie zmodyfikowała przpeisu 🙂 Żeby nieco odchudzić deser, zamiast bitej śmietany użyłam serka waniliowego, a klasyczne beziki zastąpiłam kawowymi.
- 10 dkg truskawek
- opakowanie (125 g) serka waniliowego
- kilka bezików (polecam kawowe)
- mięta do dekoracji
- Truskawki myjemy i usuwamy szypułki. Połowę truskawek blendujemy na gładko, drugą połowę kroimy w ćwiartki (jeśli truskawki są duże, na mniejsze kawałki).
- Beziki kruszymy na mniejsze kawałki. Pokruszone beziki delikatnie mieszamy z serkiem waniliowym i pokrojonymi truskawkami.
- Masę nakładamy do pucharków, polewając dodatkowo sosem truskawkowym. Dekorujemy pokruszonymi bezikami i miętą.
- Podajemy natychmiast!
Podoba mi się taki smaczny bałagan!:)
Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie