Od kilku miesięcy kasze i strączki są motywem przewodnim w mojej kuchni. Powoli odkrywam ich zastosowanie, testuję przepisy, poznaję smaki. Przyszedł czas i na kaszę jaglaną, która ostatnio często widuję na blogach kulinarnych (lub po prostu ja na nią często trafiam). Muszę przyznać, że początki były trudne, ale przełom nastąpił kiedy odkryłam jak wspaniale kasza jaglana sprawdza się w… koktajlach! Ale o tym za chwilę.
W duchu poszerzania horyzontów kulinarnych wybrałam się na warsztaty zatytułowane „Wiosenne oczyszczanie”. W trakcie warsztatów prowadzonych przez Marka (którego wspaniałe zdjęcia i przepisy znajdziecie na jego blogu Gotuj Zdrowo) przygotowaliśmy dania słodkie i wytrawne, których wspólnym mianownikiem była kasza jaglana.
Wszystko czego spróbowałam było pyszne, ale dla mnie gwiazdą był koktajl jaglano kokosowy z malinami! To było jak grom z jasnego nieba, miłość od pierwszego wejrzenia! Gęsty i kremowy właśnie dzięki gotowanej kaszy jaglanej. No w życiu bym nie pomyślała, że tak genialną konsystencję można uzyskać bez dodatku śmietany! Pozostaje mi tylko zaprosić Was na koktajl 🙂 Kto nie spróbuje ten gapa!
- 1 puszka mleka kokosowego
- 1/2 szkl ugotowanej kaszy jaglanej
- 4 łyżki syropu z agawy
- 150 g malin świeżych lub mrożonych
- listki mięty
- szczypta kurkumy
- Do garnka wlej mleko kokosowe, dodaj kaszę jaglaną i kurkumę, zagotuj. Zdejmij z ognia, dodaj syrop z agawy i zmiksuj na gładko. Jeśli całość jest zbyt gęsta, dodaj trochę wody, do uzyskania pożądanej konsystencji.
- Maliny miksujemy z dodatkiem listków mięty i syropu z agawy (opcjonalnie, do smaku).
- Do szklanki nałóż porcję musu malinowego, dopełnij koktajlem jaglanym. Podawaj z listakmi mięty i jagodami goji (opcjonalnie). Smacznego!
wow!! cudownie wygląda, niestety nie przepadam za mlekiem kokosowym, za to kaszę jaglaną ubóstwiam:)
PolubieniePolubienie